Demolka w bloku pod Warszawą. Trzech mężczyzn zniszczyło drzwi i skrzynki pocztowe. Wszystko nagrały kamery. Teraz grozi im więzienie

Tuż po weekendzie majowym w siedzibie Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie pojawiła się przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej jednego z tamtejszych osiedli mieszkaniowych. Kobieta poinformowała, że w nocy 3 maja 2024 roku, na jednej z klatek schodowych, uszkodzone zostały skrzynki pocztowe oraz drzwi wejściowe, a przebieg tego zdarzenia oraz wizerunek sprawców zarejestrowały kamery monitoringu.

Kobieta zgłaszająca zdarzenie, oszacowała wartość poniesionych strat na ponad 15 tysięcy złotych.

W sprawę natychmiast włączyli się funkcjonariusze piaseczyńskiego wydziału kryminalnego, a ustalenie kim są sprawcy nie zajęło im wiele czasu. Okazało się, że za uszkodzenie mienia odpowiedzialni są trzej młodzi mieszkańcy Piaseczna w wieku: 20, 22 i 23 lat.

Mężczyźni zostali zatrzymani w swoich miejscach zamieszkania zaledwie kilka dni po zdarzeniu.

Mężczyźni przyznali się do tego co zrobili, wyjaśniając, że z feralnej nocy za wiele nie pamiętają. Wybrali się na imprezę do koleżanki, kiedy jednak z niej wyszli, zamiast iść do domu, postanowili uszkodzić skrzynki pocztowe oraz drzwi wejściowe, po czym jeden z nich dumnie prężył się przed kamerą. Tego wieczoru żaden z mężczyzn nie czuł wstydu - relacjonuje st. asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Młodzi mieszkańcy Piaseczna usłyszeli zarzuty. Popełnione przez nich przestępstwo zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

To zdarzenie niech będzie przestrogą i powodem do refleksji dla innych osób. Niszczenie mienia nie powinno być powodem do dumy. Alkohol jak widać osłabił wewnętrzne hamulce mężczyzn, którzy po jego spożyciu zrobili to, czego z całą pewnością nie zrobiliby nigdy na trzeźwo. Konsekwencje tego zachowania będą jednak odczuwalne przez długi czas - mówi st. asp. Magdalena Gąsowska.

Postępowanie w sprawie objęte jest nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.